SPECTPISMO nr 1

str. 1

SpectPismo – nota redakcyjna

Drogi Czytelniku!

            Zanim przystąpisz do lektury naszego czasopisma, wiedz, że powstawał z myślą właśnie o Tobie.

            W pierwszych tygodniach września spotkaliśmy się, by wspólnie rozpocząć niezwykły projekt, mający na celu stworzenie czegoś wyjątkowego, pokazującego nas samych i to, czym się interesujemy. Właśnie dlatego w tym numerze możesz przeczytać o hakerach, dzikich koniach, historii bitwy w czasie II wojny światowej czy UFO. W tym numerze nie zabraknie także czasu na relaks z krzyżówką czy horoskopem.

Życzymy pogodnego dnia i udanej lektury

Załoga SpectPismo

#klolekteam

str. 2

Czy kosmici istnieją?

    Każdy z nas w swoim życiu poświęcił przynajmniej drobną chwilkę na rozmyślanie o rzeczach paranormalnych. Nas zainteresowało UFO, czyli unidentified flying object (niezidentyfikowany obiekt latający). Dlaczego właśnie to? Odpowiedź jest prosta. Temat został już wielokrotnie obśmiany, a jednak ciągle występuje w prasie, telewizji czy internecie. Mało tego, nadal jest pewnego rodzaju hot newsem.

UFO – temat rzeka. Ostatnia cegiełka do rozważań o istnieniu tych pozaziemskich cywilizacji pochodzi z wiadomości. Kamera telewizyjnego programu przez przypadek zarejestrowała dziwny obiekt wylatujący z chmur.

„Gazeta Pomorska” dodaje, że widziano niedawno UFO nad Opolszczyzną. Bliskie spotkanie z niewyjaśnionym, nadal pozostaje wielką zagadką, choć świadkowie twierdzą, że widzieli skrawek świata pozaziemskiego.

Jako dziennikarze ciągle zadajemy sobie pytanie, czy faktycznie UFO pojawiło się na naszej planecie, czy może jest to dobry sposób na przyciąganie klientów. Stefan Waszak, na którego polu znalazły się tajemnicze kręgi, stał się nagle obiektem zainteresowań wielu osób. Wśród nich nie byli tylko ciekawscy turyści, ale także badacze zjawisk nadprzyrodzonych.

A wy wierzycie w UFO?

Czy wiesz, że…

W 1938 roku Orson Welles przygotował wraz ze stacją CBS słuchowisko „na żywo”, jako rzeczywisty reportaż Inwazji Marsjan na Ziemię.  Przedstawienie to, w atmosferze napięcia społecznego i wzrostu poczucia zagrożenia porzedzającego II wojnę światową zostało potraktowane przez słuchaczy jako fakt i wywołało panikę.

Zuzia, Maja i Franek Va

str. 3

D – day

Jeśli chodzi o istnienie UFO, jesteśmy zgodni, że to zjawisko, którego nie udowodnimy. Jednak są rzeczy, które już oceniła historia, które niestety działy się naprawdę, tj. II wojna światowa.

Ja chciałbym dzisiaj poświęcić kilka linijek na to, abyście poznali, w mojej ocenie, najciekawszą z bitew, która miała miejsce w tym okrutnym czasie.

Jest to operacja D – day.  Lądowanie w Normandii (Operacja Neptun) – wstępna faza operacji Overlord, największa pod względem użytych sił i środków operacja desantowa w historii wojen. Miała na celu otwarcie w zachodniej Europie tak zwanego drugiego frontu w europejskim teatrze działań II wojny światowej. Operacja została przeprowadzona we wtorek 6 czerwca 1944 pod dowództwem generała Dwighta Eisenhowera, a trzon sił inwazyjnych stanowiły wojska amerykańskie, brytyjskie i kanadyj – skie. Inwazję poprzedziła operacja Fortitude, dzięki której alianci napotkali o wiele mniejszy opór wojsk niemieckich.

Dzień rozpoczęcia operacji został nazwany przez aliantów D-Day, czyli Dzień D (zgodnie z definicją Słownika Departamentu Wojny USA termin ten oznaczał nienazwany dzień, w którym rozpoczyna się lub ma się rozpocząć dana operacja).

Początkowo miał nim być 5 czerwca, jednak w związku ze złymi warunkami atmosferycznymi, generał Eisenhower zdecydował się na odłożenie lądowania o 24 godziny. Składało się ono z dwóch faz: desantu powietrznego blisko 24 tysięcy spadochroniarzy i piechoty szybowcowej oraz desantu morskiego około 133 tysięcy żołnierzy piechoty i sił specjalnych. Inwazję poprzedziło bombardowanie plaż dokonane przez RAF i USAAF (zrzucono ponad 9 tysięcy ton bomb). Wsparcia lądującym żołnierzom udzieliła także brytyjska i amerykańska flota (w sumie około 7 tysięcy jednostek pływających, w tym 1200 okrętów wojennych), od 5:30 ostrzeliwując z dział umocnienia na brzegu. W sumie pierwszego dnia inwazji przez kanał La Manche przerzucono około 156 tysięcy alianckich żołnierzy.

            Dla uporządkowania wiedzy, skorzystałem z informacji zamieszczonych na portalu Wikipedia. Choć spokojnie mógłbym napisać, że źródłem wiedzy jest mózg Olafa. Jestem wielkim fanem działań wojskowych prowadzonych w czasie II wojny światowej. Gdybyście byli zainteresowani innymi ciekawostkami, zachęcam do rozmowy.

            Olaf, VIb

str.4

Hakerzy – przestępcy czy doskonali gracze?

            Haking zaczął się zmieniać w ostatnich kilkudziesięciu latach. Kiedyś, takie odnoszę wrażenie, był bardziej wstydliwy. Grupę hakerów stanowiły osoby, które szukały okazji do szybkiego wzbogacenia się poprzez manipulację danymi znajdującymi się na komputerach wojskowych i rządowych. Ja chciałbym przedstawić Wam jeden z najciekawszych występków hakerów, którzy teraz nie tylko wzbogacają się na wykorzystywaniu danych zamieszczonych w sieci, ale przede wszystkim zmieniają życie graczom i producentom.

            Producent słynnej gry miejskiej, znanej Wam bardzo dobrze, „Pokemon Go”, Niantic pozwała grupę hakerów Global++ za tworzenie i rozpowszechnianie zmodyfikowanej wersji gry,  a także wypuszczenie mobilnej gry „Harry Potter: Wizard Unite” .

            Czy w oczach graczy, to szkodliwy haking?

Tutaj sprawa nieco się komplikuje, ponieważ „PokeGo++” prezentuje dla użytkownika doskonałe dodatki, takie jak możliwość teleportacji, w celu złapania rzadkiego pokemona.

Według portalu chip.pl

             Aplikacja może symulować chód, co pozwala podnosić statystyki, a nawet zmieniać lokalizację, aby wirtualnie teleportować się w miejsce, gdzie pojawiają się rzadkie pokemony. Niantic twierdzi, że (poza oczywistym łamaniem praw autorskich) hakerzy w ten sposób psują sens gry i zabawę z niej płynącą. W efekcie, firma pozwała ponad 20 osób, od których domaga się zaprzestania rozpowszechniania nielegalnego oprogramowania.

            Mimo oczywistych plusów płynących dla użytkownika, z takiego hakerstwa na poziomie wielkich firm, ja uważam, że jest to zjawisko bardzo negatywne, ponieważ bazuje na oszustwie.

Patryk VIb

str. 5

Ciekawostki ze świata gier

       Dla dziewcząt to świat mody opływa w plotkę. My podążamy za modą panującą w cyberprzestrzeni. Czytelniku, czy słyszałeś o tym, że:

  • Fortnite zostało zbanowane przez AppStore i GooglePlay – czy to już koniec?
  • Among As z 2018 staje się najlepszą grą i przyciąga coraz większą rzeszę fanów, między innymi streamerów w Fall Gays.
  • Ninja wraca na Twicha – jeden z najpopularniejszych streamerów poinformował, że po roku nieobecności wraca na platformę Twich
  • PS5 to otwarcie na nowe: Assasin’s creed, Valhalla, Spiderman, Horizon II i oczywiście Fifa21
  • Istnieje darmowa gra do ćwiczeń strzelania: Aimtasitc, z 2014 roku, wydana przez Pixel Pointer Studio.

Jaromir VIb, Wiktor VIa

Dla Fanów Fortnite przygotowaliśmy zabawę. Znajdź poszczególne wyrazy:

Pompa, famas, fortnite, pisolet maszynowy, mka, victory, duo, arena, doom, midas, stark, skiny

str. 6

Co w trawie piszczy?

     Odchodząc od tematu świata nadprzyrodzonego i wirtualnego, chciałybyśmy poświęcić kilka zdań na temat życia na Ziemi. Naszą uwagę przyciągnął przepiękny różowy delfin, czyli Inia amazońska.

     Ssak ten należy do rodziny iniowatych. Żyją one w wodach amazońskich. Żywią się innymi rybami i skorupiakami. Jest to największy gatunek słodkowodnych delfinów. Samce osiągają nawet 2,55 m długości i ważą ponad  200 kg! Kolor ich zmienia się wraz z wiekiem. Młode są ciemnoszare, natomiast dorosłe srebrne bądź różowe. Ciekawe jest to, że samce mają aż 80 razy intensywniejszy kolor od samic. Inia może urodzić tylko jedno młode, niestety często dochodzi do tego, że zostaje zabijane przez rybaków. Czy wiecie, że niektórzy nazywają te delfiny „rzecznymi duchami”? To dlatego, że mają gibkie ciała, które przenikają między drzewami. National Geografic podaje, że te zwierzęta noszą tytuł wymarłego, oznacza to, że jego populacja nie jest w stanie się odbudować.

Czy wiesz, że:

  • Ośmiornica, kiedy czuje się zagrożona może zmienić kolor.
  • Humbaki chronią inne zwierzęta przed atakami orek.
  • Gepard może osiągnąć nawet 130 km/h.
  • Najstarszy żółw na świecie ma 187 lat i jego imię to Johnatan. Zamieszkuje wyspę świętej Heleny od 1882 roku.

 

Emilia, VIb

str. 7

Dziki koń

     Od 8 lat moje życie poświęcone jest koniom. Nie tylko startuję w wielu turniejach, ale lubię o nich czytać.

     Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam Equus Ferus, czyli dzikiego konia:

jest gatunkiem z rodzaju Equus, która zawiera jako podgatunek nowoczesny udomowionych koni. Koń Przewalskiego osiągnął skraj wyginięcia, ale został ponownie wprowadzony na wolność. Tarpan wyginął w XIX wieku, chociaż jest możliwym przodkiem konia domowego. Od czasu wyginięcia tarpana podejmowano próby zrekonstruowania jego fenotypu, czego efektem były rasy koni, takie jak konik i Heck. Jednak skład genetyczny i podłoże krwi tych ras w znacznym stopniu pochodzi od koni udomowionych, więc rasy te posiadają cechy udomowione. Termin „dziki koń” jest również używany potocznie w odniesieniu do wolno wędrujących stad zdziczałych koni, takich jak mustang w Stanach Zjednoczonych, brumby w Australii i wiele innych. Te zdziczałe konie są nieokiełznanymi przedstawicielami podgatunku koni domowych, którego nie należy mylić z prawdziwie „dzikimi” podgatunkami koni, które przetrwały do ​​czasów współczesnych.

Laura, VIa